Szukaj na blogu

piątek, 11 stycznia 2013

Wege Mama


Witajcie!
Z okazji Dnia Wegetarianina przygotowałyśmy mini wywiad z wieloletnią wegetarianką - Asią, która jest Mamą niespełna 5-miesięcznej Milenki. Zapytałyśmy Ją o przebieg wege ciąży, samopoczuciu młodej Mamy karmiącej...

L: Milenka jest bardzo dużą dziewczynką... Chyba będziemy obalać dzisiaj mit, że dzieci wege są małe i "nieodżywione". Czy lekarze mają jakieś wątpliwości co do Twojego odżywiania jako mamy karmiącej?


A: :-) Tak, tak, Milenka urodziła się już duża i bardzo szybko przybierała na wadze, dodam że karmiona jest tylko piersią. Szczerze powiedziawszy nie konsultowałam się z żadnym lekarzem, było dla mnie to zupełnie naturalne, że dieta dobra dla mnie będzie dobra dla mojego dziecka.

L: Wróćmy do samego początku, cofnijmy się te kilkanaście miesięcy wstecz – jak zareagowała Pani ginekolog na wegetarianizm?

A: Akurat. moja Pani doktor nie miała żadnych przeciwwskazań, a wręcz przeciwnie. Jednak pewnie jej stosunek do wyboru mojego sposobu odżywiania był tym podyktowany tym, że sama nie je mięsa. :-) Myślę, że niestety większość konwencjonalnych lekarzy odradziłoby mi wegetarianizm chociaż na okres ciąży.

L: Czy Pani doktor dała Ci jakieś konkretne zalecenia żywieniowe? Dobrze zbilansowana dieta jest ważna na każdym etapie życia, jednak ciąża to bardzo wyjątkowy czas. Może korzystałaś z jakiś innych źródeł informacji?

A: Oprócz intuicji, która mnie nie zawodzi, kierowałam się zdrowym rozsądkiem. Znalazłam dużo informacji  w internecie, przeanalizowałam książkę „Mama wegetarianka i jej dziecko”. Ciąża przebiegła bardzo pomyślnie, więc nie jest to takie trudne :-)

L: Zdradzisz nam, gdzie przychylna wege ciąży Pani doktor ma swój gabinet?

A: Jasne, że tak! W Oświęcimiu.
(bliżej zainteresowanym tym Osobom, przekażemy dokładniejsze informacje)

L: Rozumiem, że nie miałaś żadnych obaw co do tego, że dieta wegetariańska jest pełnowartościowa, gdy zapotrzebowanie na związki odżywcze jest dużo większe?

A: Nie, nie miałam żadnych obaw, nawet do głowy mi nie przyszło, żeby zmienić dietę na ten okres. Powiem przekornie, że polecam mamom jedzącym mięso zrezygnować z zatruwania się nim w tym pięknym okresie, jakim jest ciąża i karmienie piersią :-)

L: Jakie zatem było Twoje samopoczucie w czasie ciąży? Czy miałaś jakieś problemy z niedoborami?

A: Czułam się świetnie! Miałam jedynie niewielkie niedobory żelaza, naprawdę niewielkie, gdyż norma jest 12, a ja miałam 11,5 najmniej. Tylko przez dwa miesiące musiałam suplementować żelazo.

L: Oczywistym jest, że nie tylko wegetarianie muszą uzupełniać niedobory żelaza. U osób jedzących mięso również one występują, jednak nie są tego świadomi, ponieważ nie wykonują tak często badań jak my. Gdybyś miała porównać przebieg Twojej ciąży z ciążą którejś z Twoich koleżanek, to miałaś z czymś większy problem?

A: Absolutnie z niczym. Pracowałam przez 6 miesięcy w porównaniu z koleżankami, które wolały od razu pójść na zwolnienie lekarskie. Mogłam pracować bez przeszkód, gdyż nie dolegały mi żadne mdłości, wymioty itd. Poza tym przez całą ciążę byłam bardzo aktywna, prowadziłam dom.

L: Stosowałaś jakieś dodatkowe suplementy diety?

A: Tak, w okresie zwiększonego zapotrzebowania na witaminę C oraz gdy czułam, mówiąc kolokwialnie, że "zbiera mnie" przeziębienie stosowałam dakseen. Myślę, że to dzięki niemu przez całą ciążę nie zaatakowały mnie żadne wirusy.

L: Nie bałaś się stosować dakseenu?

A: Nie ma w nim nic co mogłaby zaszkodzić mi lub dziecku. Poza tym ufam mojej siostrze, która dałaby sobie rękę uciąć za to, że jest bezpieczny :-) Przed ciążą również stosowałam go w przeziębieniach i pomagał, więc w czasie ciąży tym bardziej nie chciałam faszerować się chemią z apteki.

L: Ok, wróćmy jeszcze do samej diety. Czy zwracałaś na coś szczególną uwagę? Korzystałaś z porad dietetyka?

A:  Na pewno zwracałam dużo większą uwagę na to co jem. Starałam się by żywność miała jak najmniej konserwantów, najlepiej jak by była ekologiczna. Zrezygnowałam całkowicie z kawy, chipsów, fast foodów napojów gazowanych itd. Nie korzystałam z porad dietetyka, choć przeszło mi to przez myśl, ale raczej w kontekście karmienia piersią niż samej ciąży.

L: Mimo rosnącej liczby wegetarian i wegan w Polsce (ok. 2 mln), osoby jedzące mięso, wciąż mają wątpliwości co do tego, czy aby na pewno taki sposób odżywiania jest pełnowartościowy. Czy w Twojej rodzinie, na wiadomość o ciąży, pojawiły się jakieś obawy co do Twojej diety? A może sama się czegoś obawiałaś?

A: Nie przypominam sobie, żeby ktoś miał coś przeciwko mojej diecie. Jednak wydaje mi się, że gdyby ciąża nie przebiegała tak dobrze, to wiele osób mogłoby doszukiwać się przyczyny w bezmięsnej diecie.

L: Podsumowując, uważasz, że wegetarianizm jest zdrowy dla kobiety w ciąży, a później dla mamy karmiącej?

A: Oczywiście! Polecam bezmięsna, pyszna, bogatą w witaminy dietę nie tylko kobietom w ciąży, ale wszystkim, którzy cenią swoje zdrowie! :-)

L: Dzięki za rozmowę! :-)

Gdybyście mieli więcej pytań do Asi, napiszcie do nas: melasa.efc@gmail.com

wtorek, 8 stycznia 2013

Dzień Wegetarianina

Wegetariańska społeczność, rozpoczyna rok bardzo świątecznie :-)


Z tej okazji zapraszamy Wegetarian, Wegan, Witarian i z resztą Wszystkich, którzy chcieliby spróbować pysznego tofurnika prosto od Zielonego Talerza :-)




Dodatkowo Wszystkie Osoby, które przyjdą w tym dniu na zakupy,
obdarujemy stałym rabatem 5% na wszystkie zakupy... dożywotnio ;-)

Gdy wrócicie z pracy, zjecie kolację i będziecie mieli już chwilkę dla siebie... ZAPRASZAMY na spotkanie z Panią Dietetyk, która będzie u nas między 19 a 20.

Porady/wskazówki przez nią udzielane są BEZPŁATNE (prosimy o wcześniejszy kontakt zainteresowane Osoby, by zarezerwować sobie 5-10min na rozmowę, tel. 519 870 329)

MeLaski :-)

P.S. Zaparzymy Yerbę z imbirem... Mniam, mniam... :-)

Będziecie? :-)

Etykiety

4 greens acai afirmacja balsam solaris barbecue bez fluoru bikini burn biodegradowalne środki czystości brian tracy brykiet cel cele chlorella coke live music festival cukier cukier brzozowy czary bez dobrobyt dostatek dr nona dr. nona dworek białoprądnicki dziecko eco ecobrykiet ekologia ekologiczne ekologiczne środki czystości ekologiczny ekologiczny dom eks magazyn energia ewa kasprzyk extra virgin familove filharmonicy wiedeńscy fit jest sexy gonseen grill grudzień hand made homa intuicja Jacek Bilczyński JAGODY ACAI jagody goji jedz KAKAO kalendarz kalendarze książkowe kaliber 44 kartki świąteczne kochaj KOKO KOKODESIGN koło życia koncepcja smart konkurs kraków jest fit krem dynamiczny krzem ksylitol ksylitol kraków Kurt Tepperwein kwasek cytrynowy lawenda lemoniada lody ryżowe lody sojowe lody wegańskie luksus MACA magik mama medytacja melasa microgreens miejsce milioner miswak morze martwe mód się nadchodzący rok naturalna pielęgnacja naturalne kosmetyki obżarstwo oczyszczanie organizmu oczyszczanie z toksyn odchudzanie odtruwanie organizmu odżywianie olej arganowy olej kokosowy olej lniany olejek pichtowy oliwa z oliwek omsica organiczne napoje osho ostropest ostropest plamisty otyłość pasożyty pepsi eliot plan dnia plan doksonały pocztówki świąteczne podświadomość Pokój ludziom dobrej woli pono poradnik postanowienia noworoczne pozytywne myślenie pozytywne życie prawo przyciągania preparaty dr nona produkty dr nona prosto psychosomatyka raw recepta recepta na szczęście regeneracja reset rozwój osobisty rumianek rytuały tybetańskie sekret siewki siła sklep ekologiczny sklep ze zdrową żywnością smog soda oczyszczona sokół i marysia starosta solaris sól sól himalajska sól z morza martwego spirulina stres stuGo super foods szczoteczka do zębów światowy dzień walki z otyłością światowy dzień zdrowia święta bożego narodzenia tanie warzywa this is bio tolerancja trawa jęczmienna trawa pszeniczna walka z rostępami wątroba weganizm wegański wegetarianizm WHO whole earth więcej szmalu wizjoner wizualizacje wu-tang clan zdrowa żywność zdrowe odżywianie zdrowie zdrowy tryb życia ziemia okrzemkowa żurawina życzenia noworoczne życzenia świąteczne żywność organiczna