Szukaj na blogu

Dr. Nona

 Odkryj preparaty nowej generacji w połączeniu z medycyną chińską!

Produkty firmy Dr. Nona Int. Ltd to naturalne preparaty anti-aging. Ich bardzo wyjątkowy skład sprawia, że dostają się do krwiobiegu, a dzięki temu trafiają w samo źródło – komórkę. Sprawia to, że ich efektywność waha się między 75 a 98%! Produkty te zawierają 21 minerałów z Morza Martwego niesamowicie ważnych dla sprawnego funkcjonowania naszego organizmu.
Ponadto wszystkie preparaty „Dr. Nona” zawierają 2 „składniki”, które czynią je tak wyjątkowymi.
Są to:
kompleks BioOrganoMineralny (BOMK), który jest połączeniem wyciągów z ziół, najwyższej jakości francuskich olejków aromaterapeutycznych i archebakterii - bakteria, która jako jedyna przeżyła w Morzu Martwym. Warto wspomnieć, że zasolenie tego akwenu na 1 l wody wynosi aż 420 g, co umożliwia swobodne unoszenie się na tafli wody. Nie od dziś wiadomo, że Morze Martwe traktowane jest jako największe spa na świecie działające niezwykle leczniczo na cały organizm, ze szczególnym wyróżnieniem problemów chorób skórnych. W Morzu można kąpać się jedynie około 10 minut, a wycieczki do Izraela są bardzo kosztowne. Dlatego dzięki preparatom Dr. Nona można we własnym domku stworzyć mini spa, co będzie o wiele tańsze…
Według naukowych hipotez archebakteria jest najstarszą komórką na świecie, która dała początek życia wszystkim roślinom i zwierzętom. „Oznacza to, że jest ona nosiciele informacji DNA i w jej aparacie genetycznym zakodowany jest sposób walki o przetrwanie i zachowanie gatunku. Wnikając do naszego organizmu, przekazuje ona te informacje komórkom na poziomie genetycznym, wykazując silne ogólne działanie lecznicze.”
BOMK:
  • usuwa z organizmu toksyny i metale ciężkie,
  • pobudza układ immunologiczny do pracy,
  • jest nośnikiem ważnych dla organizmu składników odżywczych,
  • pobudza zdrowe komórki do pracy,
  • wspiera chore komórki do regeneracji,
  • pobudza wszystkie funkcje życiowe człowieka do sprawnego funkcjonowania;
system autotroficzny (ATS) – system autoregeneracyjny. „System ten pozwala syntetyzować nowe molekuły białkowe na bazie własnych fragmentów mikromolekularnych i renenerować struktury komórkowe.”
Kim jest dr n. med. Nona Kuchina?
Dr Nona obchodzi w tym roku 60. urodziny!
„Miałam 17 lat, kiedy pewnego dnia otrzymałam dwie wiadomości.
Pierwsza, że zostałam przyjęta na studia w Mińskim Instytucie Medycznym, a druga, że wyniki badań histopatologicznych potwierdziły diagnozę – „limfosarkoma”. Nowotwór, który bardzo szybko powiększał się i zaczął mnie dusić. Ucisk narastał. Rozlewał się po całej szyi. Musiałam mieć naświetlania. Lekarze mieli nadzieję, że po radioterapii guz się zmniejszy. Była epidemia grypy, mojej mamy nie wpuszczano do szpitala. Szybko zapadał zmrok. Stałam przy oknie. Za oknem padał śnieg. Płatki przylepiały się do szyby i spływały po niej, tak jak łzy po moich policzkach. Łzy strachu, przerażenia i osamotnienia. Zaczęli wozić mnie na „działo” – naświetlanie. Właściwie na zabiegi szłam sama, a po zabiegu wracałam na wózku inwalidzkim. Mama wiedziała, kiedy będą mnie przewozili i czekała. Podbiegała, aby w pośpiechu mnie ucałować. A potem czekała, w chłodzie i na wietrze. W czasie zabiegu byłam sama w pomieszczeniu o grubych ścianach w kolorze ciemnego piasku. Moje wycieńczone ciało przykrywali grubym, ciężkim ołowianym fartuchem, tak, że nie mogłam się poruszyć. Podczas naświetlania, kiedy zostawałam sama, zdawało mi się, że wpadam w ciemną, głęboką przepaść. Czułam, że nie mogę się z niej wydostać, bo ściany są strome i śliskie. Czas dłużył się. Wydawało mi się, że te naświetlania nigdy się nie skończą. Potem lekarze postanowili włączyć do leczenia hormony (dexometazon). Zwlekano z operacją, ponieważ nowotwór zrósł się z arterią i wcale nie zmniejszył się po radioterapii. Nie było najmniejszej szansy na to, że uda się go w całości usunąć. Na dodatek pojawiły się skutki uboczne terapii hormonalnej. Moje ciało opuchło, twarz była nabrzmiała jak księżyc. Przedawkowanie hormonów spowodowało ropną wysypkę, która szybko pokryła strupami całe ciało. Pojawiła się tachikardia (*przyspieszone bicie serca), zadyszka, bóle kości, mięśni i osłabienie. Pamiętam, że zaczęłam strasznie dużo jeść. Jadłam wszystko, chleb, słodycze, a nawet szpitalną zupę. Czekałam, kiedy mama przyjdzie z jedzeniem. A najbardziej na chwilę, kiedy mama pójdzie i będę mogła zjeść wszystko, co przyniosła, do ostatniej okruszynki. Dorosłam; codziennie wokół mnie umierali ludzie.
Wieczorem przed operacją wszyscy na oddziale namawiali mnie, abym obcięła warkocz. Powiedziałam: „Nie!”. W to „NIE!” włożyłam całą swoją siłę i wolę życia. To było NIE powiedziane śmierci! Rano przyszedł do mnie tato i nałożył mi na prawą nogę biały pantofel, a na lewą czerwony. Powiedział: „Noś, córeczko, aż zrobią się w nich dziury.” Po pięciu i pół godzinie operacji profesor Kabakow wyszedł i powiedział: „Koniec! Uszkodziłem arterię. Nie przeżyje!” Ale Bóg nie opuścił mnie, nie umarłam! Po tygodniu chemioterapii, wyglądałam jak szkielet z czarnymi obwódkami wokół oczu i z ogromnym guzem na szyi. Twarz pokrywały czarne, delikatne włoski – pozostałość po leczeniu hormonami. Włosy wypadały garściami. Mój wspaniały warkocz teraz był jak mysi ogonek. Z mojej sali zabrano lustro. Choroba nie ustępowała.
Swoje życie zawdzięczam prawdziwym, wspaniałym lekarzom, mojej woli życia, energii, sile optymizmu mojej mamy oraz modlitwom babci. Żyję, choć byłam w gościnie u śmierci! Produkty „Dr. Nona”, to niewielki podarunek, jaki chcę dać wszystkim potrzebującym pomocy! Tym, którzy tracą ostatnie iskierki nadziei. Ludziom bezbronnym i bezsilnym w obliczu śmierci! Ja też kiedyś taka byłam! Właśnie po to przeżyłam. To jest cel mojego życia. Dzięki pomocy wielu serdecznych i wrażliwych ludzi stworzyłam nasze produkty.”
Dr Nona jest pomysłodawczynią, założycielką i głównym naukowcem odpowiadającym za działanie i skład wszystkich preparatów firmy. Co dwa lata organizuje międzynarodowe konferencje medyczne. Jest autorką ponad 40 publikacji naukowych, członkiem Rosyjskiej Akademii Nauk, członkiem Nowojorskiej Akademii Nauk Technicznych i Społecznych, dyrektorem Laboratorium Naukowo-Badawczego Kliniki „Lenom”.
dr nona
Symbolem firmy są WĄŻ i MOŹDZIERZ.
„Wąż to symbol młodości, jedyna żywa istota, która, która zmieniając skórę pozostaje wiecznie młoda.
Moździerz – stare urządzenie służące do przygotowywania lekarstw.”

Dr Nona nie mówi, że preparaty, które stworzyła to antidotum na zło całego świata! :-)
Ona po prostu chce, by wszyscy ludzie mogli korzystać z naturalnej profilaktyki.
Promuje szeroko pojęty zdrowy styl życia:
prawidłowe odżywianie i wysoką aktywność fizyczną!
Każdy dzień rozpoczyna ćwiczeniami w basenie i w siłowni! :-)

Morze Martwe

Prawdziwy cud natury, uważany za najstarsze uzdrowisko i największe naturalne SPA* na świecie.  (* SPA – z łac. Sanus Per Acquam – Zdrowie przez wodę) 

Historia

Lecznicze właściwości Morza Martwego znane były już od czasów starożytnych. Rzymianie oraz Żydzi budowali na brzegach Morza Martwego łaźnie i specjalne umywalnie wykorzystujące wodę i osady błotne zwane iłami. Dwa tysiące lat temu rzymski historyk Flawiusz napisał, że nawet sam król Herod odwiedzał gorące źródła znajdujące się na Morzu Martwym, gdzie leczył się i relaksował. Także piękna królowa Kleopatra zażywała kąpieli błotnych już wtedy znając doskonale walory leczniczo-kosmetyczne iłów Morza Martwego.

Geografia

W języku hebrajskim jego nazwa brzmi Jam Hamelach, czyli Morze Soli. Rzeczywiście Morze Martwe to słone jezioro bezodpływowe. Rozciąga się na długości
76 km i ma 17 km szerokości. Jego głębokość to 395 metrów pod poziomem morza, co czyni go najniżej położonym punktem na powierzchni ziemi.
Morze Martwe leży w południowo-zachodniej Azji na terytorium Izraela i Jordanii, w syryjsko-afrykańskim rowie tektonicznym. 

Wody Morza Martwego

Morze Martwe jest najbogatszym źródłem minerałów oraz mikroelementów, które znajdują się w wodzie oraz mineralnym błocie. Przez tysiące lat źródła termomineralne wypełniały Morze Martwe. Pod wpływem ciepła promieni słonecznych, woda wyparowała, a minerały opadały i gromadziły się. Z tego powodu stężenie soli mineralnych w Morzu Martwym jest dziesięciokrotnie większe niż w innych morzach i oceanach. 
Należy podkreślić wysoką zawartość jonów sodu, potasu, magnezu, wapnia i bromu w Morzu Martwym. Są to najważniejsze jony, które mają ogromne znaczenie biologiczne – taki właśnie zestaw makroelementów ma ludzka limfa i krew. Zawartość potasu (K) w Morzu Martwym jest prawie 20-krotnie wyższa niż w Oceanie Atlantyckim, magnezu (Mg) – 35-krotnie, wapnia (Ca) – 42-krotnie, a bromu (Br) aż 80-krotnie.
Ze względu na skład soli, Morze Martwe diametralnie różni się od wszystkich innych mórz naszej planety. Temperatura wody waha się pomiędzy 19 stopniami Celsjusza w lutym, a 31 stopniami Celsjusza w sierpniu. 

W Morzu Martwym jest życie

Nazwa „Morze Martwe” ze względu na skrajnie wysokie zasolenie wody, może wskazywać, że nie istnieje w nim żadne życie, jednakże stosunkowo niedawno,
w rezultacie wieloletnich badań, biochemik i mikrobiolog Benjamin Elazari Volcani, a następnie inni uczeni, udowodnili mylność tego poglądu.
Nosicielami życia w Morzu Martwym okazały się odkryte przez uczonych jednokomórkowe glony oraz najprostsze organizmy – prokarionty, najstarsze żyjące komórki. Stąd pochodzi ich nazwa – archebakterie. Funkcjonowanie oraz przekazywanie informacji genetycznej jest realizowane przez DNA.
Archebakterie – to na dziś jedyne znane żywe mikroorganizmy bytujące w wodzie Morza Martwego od tysięcy lat. Żyją i rozwijają się w tych wodach pomimo niezwykle wysokiej koncentracji soli i minerałów, demonstrując niespotykaną odporność. 

Właściwości lecznicze

Współcześni naukowcy na podstawie przeprowadzonych licznych badań potwierdzają, że wyjątkowa kombinacja minerałów (mikro i makro elementów) zawartych w soli Morza Martwego posiada właściwości lecznicze w odniesieniu do licznych schorzeń i dysfunkcji naszego organizmu.
Wody Morza Martwego skutecznie oddziałują na alergie, łuszczycę, egzemę oraz wysypkę ropną. Wspomagają krążenie krwi oraz metabolizm, korzystnie wpływają na system nerwowy, oczyszczają skórę oraz poprawiają jej stan i wygląd, ujędrniają i czynią ją elastyczną i nawilżoną.
Płukanie gardła wodą pomaga zwalczyć nieżyt nosa oraz zapalenie krtani. Błoto mineralne z Morza Martwego leczy rany, ożywia cebulki włosów oraz eliminuje łojotokowe zapalenie skóry i łupież. Iły stosowane zewnętrznie na skórę pomagają pozbyć się zmarszczek, oraz opóźnić proces jej starzenia. Stwierdzono również uzdrawiające działanie iłów na migrenę oraz bóle głowy. Nakładanie iłów czyli tzw. „błotka” na stawy oraz kręgosłup wywiera dobroczynne oddziaływanie na przeróżne choroby: artretyzm, zapalenie kości i chrząstki, zapalenie szpiku kostnego, zapalenie nerwu, reumatyzm, psychologiczny stres, zmęczenie oraz bezsenność.
Istnieje wiele powodów, dla których Morze Martwe posiada unikalne właściwości lecznicze. Jednym z nich są wyjątkowe warunki klimatyczne:
  • 330 słonecznych dni w roku,
  • średnio mniej niż 50 mm opadów deszczu w roku,
  • wysokie ciśnienie barometryczne, niska wilgotność, intensywne parowanie połączone z dużym stężeniem soli bromowych w powietrzu co wspomaga metabolizm, likwiduje zapalenie oskrzeli, otwiera naczynia krwionośne oraz normalizuje pracę systemu nerwowego. Ta kombinacja wód bogatych
    w minerały, przefiltrowanych promieni słonecznych oraz suchego powietrza z pustyni przyciąga do tego unikalnego miejsca na ziemi tysiące kuracjuszy każdego roku.

W sklepie internetowym oferujemy Państwu możlwość zakupu preparatów: SKLEP

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

4 greens acai afirmacja balsam solaris barbecue bez fluoru bikini burn biodegradowalne środki czystości brian tracy brykiet cel cele chlorella coke live music festival cukier cukier brzozowy czary bez dobrobyt dostatek dr nona dr. nona dworek białoprądnicki dziecko eco ecobrykiet ekologia ekologiczne ekologiczne środki czystości ekologiczny ekologiczny dom eks magazyn energia ewa kasprzyk extra virgin familove filharmonicy wiedeńscy fit jest sexy gonseen grill grudzień hand made homa intuicja Jacek Bilczyński JAGODY ACAI jagody goji jedz KAKAO kalendarz kalendarze książkowe kaliber 44 kartki świąteczne kochaj KOKO KOKODESIGN koło życia koncepcja smart konkurs kraków jest fit krem dynamiczny krzem ksylitol ksylitol kraków Kurt Tepperwein kwasek cytrynowy lawenda lemoniada lody ryżowe lody sojowe lody wegańskie luksus MACA magik mama medytacja melasa microgreens miejsce milioner miswak morze martwe mód się nadchodzący rok naturalna pielęgnacja naturalne kosmetyki obżarstwo oczyszczanie organizmu oczyszczanie z toksyn odchudzanie odtruwanie organizmu odżywianie olej arganowy olej kokosowy olej lniany olejek pichtowy oliwa z oliwek omsica organiczne napoje osho ostropest ostropest plamisty otyłość pasożyty pepsi eliot plan dnia plan doksonały pocztówki świąteczne podświadomość Pokój ludziom dobrej woli pono poradnik postanowienia noworoczne pozytywne myślenie pozytywne życie prawo przyciągania preparaty dr nona produkty dr nona prosto psychosomatyka raw recepta recepta na szczęście regeneracja reset rozwój osobisty rumianek rytuały tybetańskie sekret siewki siła sklep ekologiczny sklep ze zdrową żywnością smog soda oczyszczona sokół i marysia starosta solaris sól sól himalajska sól z morza martwego spirulina stres stuGo super foods szczoteczka do zębów światowy dzień walki z otyłością światowy dzień zdrowia święta bożego narodzenia tanie warzywa this is bio tolerancja trawa jęczmienna trawa pszeniczna walka z rostępami wątroba weganizm wegański wegetarianizm WHO whole earth więcej szmalu wizjoner wizualizacje wu-tang clan zdrowa żywność zdrowe odżywianie zdrowie zdrowy tryb życia ziemia okrzemkowa żurawina życzenia noworoczne życzenia świąteczne żywność organiczna